Dziś zaraz po przebudzeniu naszym oczom ukazał się biały, puszysty śnieg i od razu pomyśleliśmy sobie: lepimy bałwana!! Przypuszczmy, że rodzice pomyśleli sobie: o nie opony niezmienione i znów trzeba odśnieżać auto ;) :)
Nie do końca jeszcze przygotowani na wyjście na śnieg, postanowiliśmy ulepić bałwanki w świetlicy, zgarneliśmy śnieg z parapetu za oknem naszej świetlicy i zaczęła się zabawa w lepienie, następnie cała nasza rodzinka bałwanków zadomowiła się na karmniku świetlicowych. Potem było ogrzewanie zimnych dłoni przy kaloryferze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz