W pracy z dziećmi ma się wrażenie, że im bardziej brudzącą działalność podejmują, tym są szczęśliwsze. Dlatego my, naszym dzieciom ze świetlicy, nie boimy się dostarczać jak najwięcej bodźców pozostawiających nieporządek. W końcu wszystko da się posprzątać, a radość dzieci jest bezcenna.
Dzisiaj tworzyliśmy wodne prace; robiliśmy kałuże na stołach, po rękach lała się woda, a kartki "pływały".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz