Tym razem plastikowe słomki odegrały główna rolę jako nasze narzędzie pracy. Atramentowe kleksy przypominające gałęzie były podstawą do tworzenia naszych zimowych drzewek, dodatkowo mieliśmy świetne ćwiczenie oddechowe. Trzeba przyznać, iż nie było prosto, atrament uciekał często nie w tą stronę co chcieliśmy i wata wciąż się nam przyklejała do palcy, ale było warto, fajna zabawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz